Po prawie roku wspólnego korzystania z Google Analytics i Matomo, wczoraj na dobre odłączyłem Analytics od bloga.
Mogłem go usunąć znacznie wcześniej, ponieważ ze względów wydajnościowych nie było zbyt dobrym pomysłem utrzymywanie obu kodów śledzenia JavaScript działających w tym samym czasie ze względu na wpływ na szybkość ładowania strony, chociaż udało mi się to znacznie zminimalizować.
Innym powodem utrzymania go było niewytłumaczalne uczucie, że będę tęsknił za tym, co miał do zaoferowania. Mogę Państwu powiedzieć, że tak nie było.
Matomo On-Premise (hostowany samodzielnie), dobrze skonfigurowany, nie sprawia problemów z wydajnością i jeśli Państwa panel hostingowy posiada Softaculous, instaluje się za pomocą trzech lub czterech kliknięć.
Moduł wydajności. Proszę zwrócić uwagę na walkę z barierą 2,5 sekundy czasu ładowania.
Powody
Jest to darmowe oprogramowanie i istnieje społeczność, która przyczynia się do poprawy jego bezpieczeństwa i współpracuje przy jego rozwoju.
Ale głównym powodem jest prywatność. Matomo traktuje to bardzo poważnie. Wiem, że pozbycie się Analytics nie położy kresu nieustannemu skrobaniu danych przez Google, ponieważ będzie on nadal kradł dane za pośrednictwem Adsense, Gmaila itp. ale chcę wierzyć, że zapobieganie pobieraniu danych odwiedzających jest lepsze niż nic.
Matomo Analytics został zaprojektowany z myślą o prywatności. Można go skonfigurować tak, aby przestrzegał nawet najbardziej rygorystycznych przepisów dotyczących prywatności, takich jak RODO, HIPAA, CCPA, LGPD i PECR. Korzystając z Matomo, zapewniają Państwo, że wszystkie informacje są prywatne, że będą tylko w Państwa rękach i że Państwa witryna szanuje prywatność odwiedzających. Dzięki Matomo On-Premise mogą Państwo nawet przechowywać tylko dane z określonego kraju.
Kod źródłowy oprogramowania jest otwarty, więc setki osób sprawdziło go, aby upewnić się, że jest bezpieczny i zachowuje prywatność danych.
Nie chcę danych
Dzięki Matomo nie pozostawiają Państwo żadnych danych w rękach firm, które mogłyby się nimi zajmować. Jest Pan jedynym właścicielem i osobą odpowiedzialną.
Nie potrzebuję tak wielu danych i nie jestem nimi zainteresowany. Wystarczą mi ogólne dane, takie jak liczba dziennych odwiedzin, które strony są odwiedzane najczęściej i czas spędzony na nich, kraje, z których przybywają i wskaźniki wydajności. Wszelkie inne bardziej osobiste, wrażliwe lub historyczne dane nie są dla mnie wystarczające.
Gdybym się spieszył, interesujące mogłoby być poznanie adresów URL stron odsyłających, ale Matomo nie rejestruje ich poza wyszukiwarkami lub sieciami społecznościowymi i bez żadnego odniesienia poza nazwą wyszukiwarki lub sieci społecznościowej. Nie rejestruje również słów kluczowych wyszukiwanych przez użytkowników w wyszukiwarkach, do tego mają płatną wtyczkę.
Ponieważ nie chcę przechowywać nawet tych minimalnych informacji, chociaż wiem, że przydatne jest posiadanie historycznych wskaźników i elementów do porównania, wolę usuwać je co dwa dni, co jest minimum, które można skonfigurować.
Jest modułowy i bardzo konfigurowalny. Matomo, choć na początku wydaje się nieco zagmatwane, pozwala skonfigurować pulpit nawigacyjny według własnych upodobań.
Można go rozszerzyć, dodając dużą liczbę oficjalnych wtyczek i innych opracowanych przez społeczność. Wiele z nich jest darmowych, choć istnieją również płatne wtyczki ze specjalnymi funkcjami, takimi jak mapa cieplna i inne zaawansowane narzędzia.
Ponadto, w wersji do samodzielnej instalacji można umieścić swoje logo, używać go jako "białej etykiety" lub dostosować go do swoich klientów, zmienić nieco jego wygląd za pomocą niektórych szablonów, a jeśli masz wystarczającą wiedzę, możesz nawet zaprojektować własny szablon.
Tak czy inaczej, dziś oficjalnie żegnam się z Google Analytics i korzystam z okazji, aby przypomnieć Państwu, że Matomo nie jest jedyną przyjazną dla prywatności alternatywą, jest ich znacznie więcej. Podobnie jak istnieją alternatywy dla pozostałych produktów firmy.
Fabio Baccaglioni, również przetestował Matomo jako zamiennik GA i oto jego wnioski.